Kinematografia, niemal od samego początku, sięgała po różną tematykę. Po początkowych scenkach rodzajowych, takich jak wyjście robotników z fabryki, czy wjazd pociągu na stację, pojawiać się zaczęły produkcje odnoszące się do przeszłości. Historia zawsze była w kulturze nośnym tematem. W duże mierze oparta jest na tym spora część literatury. Filmy o historii stały się równie często kręconymi produkcjami.

Filmy o historii rodem z Hollywood

Zdecydowanie przodującym w tej materii jest Hollywood. Monumentalne produkcje przeszły do historii tworząc kalki, które chociaż często nie maja zbyt wiele wspólnego z prawdziwymi wydarzeniami, to są obecne w świadomości zbiorowej. Zdecydowanie najgłośniejszym i wielokrotnie przywoływanym filmem historycznym jest „Kleopatra”. Jeden z tych filmów, które powodują zachwyt swym rozmachem. Pomimo czterech godzin projekcji, nadal ma swoich zagorzałych zwolenników. W ten sam nurt kina wpisuje się „Spartakus” z Kirkiem Douglasem w roli głównej. Współcześnie godnymi kontynuatorami kina sięgającego w przeszłość jest „Braveheart” z Melem Gibsonem, czy „Gladiator” wyreżyserowany przez Ridleya Scotta.

Polskie produkcje historyczne

Mogłoby się wydawać, że polskie produkcje nie mają szans w starciu z takimi gigantami. Jednak, rodzime filmy o historii również zapisały się złotymi zgłoskami. „Faraon” być może nie dorównuje rozmachem „Kleopatrze”, ale bezdyskusyjnie jest jednym z najwybitniejszych, nie tylko polskich, filmów. Polskie produkcje w reżyserii Jerzego Hoffmana („Potop”), czy Andrzeja Wajdy („Kanał”) są regularnie ujmowane w zestawieniach na najlepszy film historyczny.